Forum LuKaPA

leffty

Sealandia nie będzie państwem piratów
24.01.2007

Książę regent Michael Bates będący szefem rządu Sealandii powiedział w wywiadzie dla CBC, że nie sprzeda swojego państwa przedstawicielom serwisu The Pirate Bay. Okazuje się, że szef nie w pełni uznawanego państwa jest zwolennikiem międzynarodowej ochrony własności intelektualnej.

Księstwo Sealandii jest położone na dawnej platformie przeciwlotniczej zbudowanej z żelbetu i stali. Choć na arenie międzynarodowej istnienie państwa nie zostało całkowicie uregulowane, to de facto jego suwerenność została uznana. W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że serwis The Pirate Bay ma zamiar zorganizować zbiórkę pieniędzy na zakup Sealdnii, aby piraci weszli w posiadanie własnego państwa.

Książe Michael Bates, szef rządu Sealandii, powiedział w wywiadzie dla CBC, że nie chce sprzedawać quasi-państwa organizacji, która łamie międzynarodowe traktaty. Władca mikropaństwa okazał się również przeciwnikiem wymiany plików przez sieci p2p. Bates podkreślił, że sam napisał książkę, na podstawie której w Hollywood powstaje film, tak więc ochrona własności intelektualnej ma znaczenie również dla niego.

Agent, który zajmuje się kwestią sprzedaży państwa Sealndii nadal potwierdza, że jest ono wystawione na sprzedaż. Istnieje jednak zastrzeżenie - ten kto je kupi, nie może występować przeciwko Wielkiej Brytanii. The Pirate Bay wydaje się nie spełniać tego warunku, ale ostateczna decyzja i tak zostanie podjęta wtedy, gdy zostanie złożona propozycja zakupu.

Jak podaje Daily Tech, gwoździem do trumny dla całej sprawy może okazać się cena Sealandii. Według Michaela Batesa wynosi ona obecnie 750 mln euro. Piraci zebrali jak dotąd zaledwie ponad 19 tys. USD.

Wcześniej przedstawiciele serwisu The Pirate Bay deklarowali, że jeśli nie uda się z Sealandią, to spróbują kupić inne wyspiarskie państewko. W tej chwili jednak żadne konkretne deklaracje nie padły.

leffty

Chińczycy już sprzedają Vistę
22.01.2007

W chińskich sklepach pojawiły się już pudełkowe edycji Windows Visty w "okazyjnej" cenie 2,5 dolara.

Chińscy piraci po raz kolejny udowodnili, Państwo Środka nie może jeszcze chwalić się poszanowaniem praw autorskich. Nieautoryzowane przez Microsoft kopie Visty można bez trudu odnaleźć w sklepach z oprogramowaniem; płyty są tłoczone i sprzedawane w pudełkach przypominających oryginały.

Wewnątrz opakowania kryją się dwie płyty CD - oryginalna Vista będzie dostępna na nośniku DVD. Wersja Ultimate, której pudełkowa odmiana została wyceniona na 399 dolarów, w Chinach kosztuje około 2,5 USD.

Sprzedawana przez Chińczyków kopia to najprawdopodobniej Frankenbuild, czyli mieszanina plików pochodzących z finalnej wersji z zawartością kompilacji testowych.
Osobiscie sadze ze to jest versja kompletna Very Happy

leffty

Gadu-Gadu: maksymalnie 21 złotych za akcję
22.01.2007

Łączna wartość oferty Gadu-Gadu może osiągnąć kwotę 100 milionów złotych, jedna czwarta tej kwoty trafi do kieszeni aktualnych akcjonariuszy.

"Przy założeniu, że w publicznej ofercie zostaną objęte wszystkie akcje serii C oraz zostaną sprzedane wszystkie akcje przeznaczone do sprzedaży przez Sprzedających, a także że cena emisyjna równa będzie cenie maksymalnej, tj. 21 zł za akcję, szacuje się że wpływy pieniężne netto wyniosą ok. 100,7 mln zł, z tego wpływy pieniężne netto emitenta ok. 75,1 mln zł, natomiast wpływy pieniężne netto wprowadzających ok. 25,5 mln zł" - podało Gadu-Gadu w prospekcie emisyjnym akcji.

Składanie deklaracji nabycia akcji potrwa od 30 stycznia do 1 lutego, natomiast zapisy na akcje od 2 do 12 lutego. Koszty oferty oszacowano na ok. 3,4 mln zł; oferującym akcje jest Dom Maklerski IDMSA.

W ramach transzy inwestorów instytucjonalnych do objęcia jest 2,8 mln akcji serii C oraz 625 tysięcy akcji sprzedawanych, w tym 500 tysięcy akcji należących do Warsaw Equity Holding oraz 125 tysięcy akcji należących do Łukasza Foltyna. W ramach Transzy Otwartej do objęcia jest 908 611 akcji serii C. Łączna wartość Gadu-Gadu liczona po cenie 21 złotych za akcję wyniesie około 370 mln złotych.
przydalo by sie nam troszke tych akcji hehe

leffty

Chiny atakują Stany Zjednoczone ... w Internecie

armia

Chińscy hakerzy zaatakowali sieć komputerową Departamentu Gospodarki Stanów Zjednocznonych. Eksperci do spraw zabezpieczeń ustalili źródło ataku, zlokalizowane w chińskiej prowincji Guangdong. Pojawiły się przypuszczenia, że rząd chiński wiedział o planowanym ataku.

Zakres ataku obejmował tę część Departamentu Gospodarki, która jest odpowiedzialna za zarządzanie technologią w aspekcie rynkowym i militarnym, a także badaniem systemów komputerowych. Dane, do jakich udało się dotrzeć chińskim hakerom, zawierały informacje dotyczące prawnych kwestii eksportu z USA. Potencjalną przyczyną ataku mogła być chęć uzyskania informacji na temat eksporterów, ponieważ żadne spośród przechowywanych danych nie uległy zniszczeniu ani przetworzeniu.

Nie był to pierwszy atak ze strony chińskich hakerów na sieci komputerowe zachodnich rządów. Obecny incydent może jednak zaszkodzić firmie Lenovo, która czeka na decyzję Departamentu Stanu, w sprawie dostarczenia blisko 18 tys. komputerów na potrzeby amerykańskiej administracji. W obliczu ataku hakerów, decydenci mogą jednak zmienić zdanie, zasłaniając się bezpieczeństwem narodowym

leffty

Dell oficjalnie w Łodzi

Minister gospodarki Piotr Woźniak, wiceprezes firmy Dell Sean Corkery i prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki podpisali umowę, na mocy której w Łodzi powstanie zakład produkcyjny Della.

"Poszukiwaliśmy miejsca na naszą inwestycję w Środkowej Europie. Wybór padł na Łódź, bo to bardzo dobrze położone miejsce. Mieszka tu wielu bardzo dobrze wykształconych ludzi, a na takich osobach zależy nam najbardziej" - powiedział wiceprezes firmy Dell Sean Corkery.

Fabryka, będąca częścią wartych 200 mln euro inwestycji Della w naszym kraju, ma być najnowocześniejszym zakładem tego typu na świecie. Z jej taśm produkcyjnych będą schodzić serwery nowej generacji oraz notebooki. Celem Della jest zaspokojenie rosnącego popytu na usługi informatyczne na terenie Europy Środkowo-Wschodniej. Według prognoz, w ciągu najbliższych 5 lat środkowoeuropejski rynek informatyczny będzie rozwijał się w tempie 13,9% rocznie.

W łódzkim zakładzie Della znajdzie zatrudnienie tysiąc osób. Proces rekrutacji pracowników rozpocznie się w styczniu 2007

leffty

No na dzis wystarczy informacji ciekawych i irytujacych, hehe niedlugo nastepna dawka Very Happy

pozdrawiam i zachecam do rejestrowania sie na forum, niedlugo ruszy specjalny konkurs strony
www.lukapa.fora.pl

ZAPRASZAM WSZYTKICH I KAZDEGO Z OSOBNA.
dzięki

leffty

Microsoft: rekordowa sprzedaż, (chwilowo) mniejszy zysk

Drugi kwartał roku podatkowego, zakończony 31 grudnia, przyniósł dla Microsoftu rekordowe przychody 12,54 mld dolarów - a część sprzedaży gigant zaksięgował na obecny kwartał.

Korporacja spodziewała się obrotów niższych niż osiągnięte. Pomimo większej niż planowano sprzedaży, o 28% spadł zysk przedsiębiorstwa - Microsoft zarobił w omawianym kwartale 2,63 mld dolarów. Rok wcześniej gigant odnotował 11,83 mld dolarów przychodu i osiągnął zysk 3,65 mld USD.

Dodatkowo Microsoft przyznał, że przesunął na bieżący kwartał zaksięgowanie wpływów z programu uaktualnień zakupywanych kopii Windows XP do Windows Vista - w grę wchodzi 1,64 mld przychodu oraz 1,13 mld USD zysku.

Dzięki Viście, bieżący kwartał wygląda dla Microsoft wyjątkowo obiecująco. Korporacja spodziewa się przychodów na poziomie 13,7-14 mld dolarów. Pełny rok finansowy, kończący się 30 czerwca, Microsoft spodziewa się zakończyć ze sprzedażą wynoszącą 50,2-50,7 mld dolarów i zyskiem na poziomie 19,3-19,7 mld USD.

leffty

28 stycznia 2007
UE: atak na Vistę
leffty

Kilka dni przed światową premierą Visty koalicja konkurentów Microsoftu wskazuje, że korporacja kontynuuje praktyki uznane przez Unię za nielegalne w 2004 roku.

Grupa, w skład której wchodzi między innymi IBM, Nokia, Sun Microsystems, Adobe, Oracle, Red Hat, Corel, RealNetworks , Linspire oraz Opera twierdzi, że podobnie jak to się miało w przypadku technologii zaszytych w Windows XP tak i teraz Microsoft wykorzystuje dominującą pozycję na rynku do pogrążenia konkurentów.

Komisja Europejska uznała w 2004 roku, że Microsoft w niezgodny z prawem sposób zmniejszył konkurencyjne szanse RealNetworks i innych producentów oprogramowania obsługującego strumieniowe audio i video.

W skardze, która została przedłożona Komisji, koalicja wskazuje między innymi na próbę zastąpienia HTML przez zależny od platformy Windows format XAML. Konkurentom giganta nie spodobał się też format OOXML, który "został zaprojektowany, by bez zarzutu działał tylko pod Windows".

"Widać wyraźnie, że Microsoft zdecydował się ignorować główne postanowienia poczynione w marcu 2004 przez Komisję Europejską" - stwierdził Simon Awde, przewodniczący grupy European Committee for Interoperable Systems (ECIS).

Organizacja alarmuje, że w ostateczności dążenia Microsoft mogą doprowadzić do pozbawienia konsumentów jakiegokolwiek wyboru, narazić na lata oczekiwania na wprowadzenie nowych, innowacyjnych funkcji czy nawet usuwania znalezionych błędów oraz zaowocować wygórowanymi cenami.

Microsoft nie komentuje sprawy, Komisja nie zdążyła jeszcze zapoznać się z materiałami. Jak informuje ECIS, niektóre zarzuty zostały sformułowane w ciągu ostatniego miesiąca, podczas zapoznawania się organizacji z nowym systemem.

W wyniku stwierdzenia stosowania przez Microsoft niedozwolonych prawem praktyk Komisja Europejska nałożyła na giganta karę w wysokości 500 mln euro.

leffty

27 stycznia 2007
IBM sprzedaje się Ricoh
leffty

IBM zdecydował się odstąpić Ricoh swój dział systemów druku za 725 milionów dolarów płatne od razu plus niesprecyzowane opłaty w ciągu najbliższych trzech lat.

Plany zakładają utworzenie przez IBM i Ricoh joint-venture - Infoprint Solutions - w którym druga ze spółek będzie posiadać 51% udziałów. W ciągu trzech lat IBM będzie stopniowo odsprzedawał swoje udziały partnerowi. Na czele powołanej spółki ma stanąć przedstawiciel IBM kierujący aktualnie sprzedawanym oddziałem - Tony Romero.

To już drugie podejście IBM do systemów druku, które skończyło się niepowodzeniem. W 1991 roku korporacja wydzieliła odpowiedzialny za rozwój urządzeń drukujących oddział - powstał z niego Lexmark. Aktualnie sprzedawana dywizja powstała w 1995 roku i koncentrowała się na wysokowydajnych systemach druku dla przedsiębiorstw.

Dzięki umowie Ricoh niemal z dnia na dzień stanie się producentem wysokiej klasy systemów, uzupełniając tym dotychczasową ofertę rozwiązań drukujących przeznaczonych do biur.

Transakcja zostanie zawarta przed końcem drugiego kwartału. 1200 pracowników IBM zostanie przejętych przez Infoprint Solutions, które będzie korzystać z infrastruktury obecnego działu systemów druku IBM. Z czasem nową spółkę ma zasilić dalsze 1000 pracowników giganta.

Dodatkowo IBM ma zagwarantowane na pięć lat świadczenie usług dla Infoprint Solutions na sumę około 150 milionów dolarów rocznie.

leffty

Hyper-Threading wraca do łask?
27 stycznia 2007
> Intel wraz z wypuszczeniem na rynek procesorów Core 2 produkowanych w technologii 45 nm odsłoni swoją "tajną" broń - korporacja wraca do idei Hyper-Threadingu.

Szykowane na początek przyszłego roku procesory Yorkfield (cztery rdzenie) oraz Wolfdale (dwa rdzenie) oprócz wprowadzenia zestawu instrukcji SSE4 otrzymają najprawdopodobniej możliwość współbieżnego wykonywania wątków na jednym fizycznym rdzeniu.

Oznaczałoby to, że Yorktown (wyposażony w 12 MB cache L2, 1066 MHz FSB) mógłby obsłużyć jednocześnie osiem wątków, zaś dwurdzeniowy Wolfdale (6 MB cache L2, 1333 MHz FSB) mógłby operować na czterech wątkach.

Tajwańscy producenci donoszą także o spodziewanym przesunięciu premiery układów Pentium E (dwa rdzenie) oraz Celeron serii 400 (jeden rdzeń): początkowo zapowiadane na trzeci kwartał bieżącego roku, mają się pojawić w sprzedaży już w połowie drugiego kwartału.
Interesujące jak ta technika się rozwija........